Jesteśmy ciężkimi frajerami
Polska powinna uczyć się od Ukrainy, jak uprawiać politykę zagraniczną.
Zazdroszczę Ukrainie. Oczywiście nie sytuacji, w jakiej się znalazła. Nie tego, że najechały ją rosyjskie hordy, strat w ludziach, istnienia tylko dzięki zachodniej kroplówce. Tego wszystkiego – ani trochę.
Zazdroszczę jej natomiast umiejętności uprawiania polityki zagranicznej przez obecną ukraińską ekipę. W przymusowych, wojennych okolicznościach Kijów osiągnął wręcz niesamowicie dużo. Oczywiście to także skutek sprzyjających okoliczności, które sprawiły, że wojna rosyjsko-ukraińska jest wojną zastępczą między USA a blokiem chińsko-rosyjskim. Ale postawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta