Czy apolityczność sędziów jest potrzebna?
Sędzia powinien unikać zachowań pozwalających identyfikować go z konkretną opcją polityczną.
Według obowiązujących przepisów sędziowie w naszym kraju powinni być apolityczni. Niestety, w praktyce zakaz ten jest ignorowany. Może więc warto z niego zrezygnować?
Wiemy, że według Konstytucji RP sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów (art. 178 ust. 3). Mamy tu więc wyraźny zakaz przynależności do partii politycznej oraz znacznie bardziej ogólny zakaz prowadzenia działalności publicznej. Z zakazami tymi korespondują nieco zapisy ustawy o ustroju sądów powszechnych.
W szczególności art. 9d, w myśl którego przedmiotem obrad kolegium i samorządu sędziowskiego nie mogą być sprawy polityczne, w szczególności zabronione jest podejmowanie uchwał podważających zasady funkcjonowania władz Rzeczypospolitej Polskiej i jej konstytucyjnych organów. Ponadto zgodnie z art. 107 u.s.p. sędzia odpowiada dyscyplinarnie za przewinienia służbowe (dyscyplinarne), w tym za działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta