Co siedzi w głowach ekonomistów
Przypuszczam, że po wyborach – niezależnie od ich wyniku – prezes Adam Glapiński uzna prognozy, które uważał za przejaw choroby umysłowej większości ekonomistów, za zdroworozsądkowe.
Inflacja spada na łeb na szyję, a gospodarka jest w stagnacji. Gwałtowna, wręcz paniczna obniżka stóp procentowych we wrześniu była ruchem więcej niż uzasadnionym. Była prorocza. Wszyscy krytycy tej decyzji – czyli większość ekonomistów – powinni posypać głowy popiołem. Prezes NBP miał rację, gdy mówił na ostatniej konferencji, że trzeba być „chorym umysłowo, zaczadzonym politycznie, ogłupiałym”, żeby nie dostrzegać argumentów na rzecz łagodzenia polityki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta