Stany Zjednoczone według Olivera Stone’a
„JFK” (1991) w reżyserii Olivera Stone’a oceniano skrajnie: jako film „absurdalny” i „histeryczny” albo jako „dzieło przekonujące” i „polityczny nokaut”. Zgodnie jednak przyznawano, że obraz dobrze oddawał emocje i wątpliwości Amerykanów związane z zamachem na prezydenta Kennedy’ego 22 listopada 1963 r. w Dallas.
W jednym z wywiadów Oliver Stone wyznał: „Interesują mnie alternatywne punkty widzenia”. Wybór takiej perspektywy, manifestowanej w najgłośniejszych produkcjach firmowanych jego nazwiskiem, przyniósł mu ogromną popularność i uznanie ze strony krytyków i jurorów: Stone był 11-krotnie nominowany do Nagród Akademii, trzykrotnie odbierał statuetkę Oscara i Złoty Glob, do tego zaś trzeba doliczyć kilkadziesiąt innych prestiżowych wyróżnień filmowych. Z drugiej strony jednak, właśnie ze względu na konsekwentne przyjmowanie „alternatywnych punktów widzenia”, Stone postrzegany jest jako jeden z najbardziej kontrowersyjnych twórców w uniwersum amerykańskiego kina.
Kontrowersje dotyczą przy tym nie tylko jego dzieł, ale także postaw i poglądów. Reżyser bulwersował więc opinię publiczną (a przynajmniej jej część) aprobatą poczynań i stylu rządów Władimira Putina, czemu dał zresztą wyraz w cyklu dokumentów „The Putin Interviews”, wyemitowanych w 2017 r., a więc już po aneksji Krymu. Głęboki niepokój budziły jego wypowiedzi o Hitlerze, który miałby być jedynie „kozłem ofiarnym”, a coś więcej niż niepokój – uwagi na temat „żydowskiej dominacji w mediach” uniemożliwiającej „poważną debatę o Holokauście”, odnotowane z oburzeniem przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta