Nie będzie resetu z Łukaszenką
W Mińsku na próżno liczą, że wraz z nowym rządem w Warszawie poprawią się relacje białorusko-polskie.
Pod koniec października Aleksander Łukaszenko, nie zdradzając szczegółów, oznajmił, że zaproponował Polsce „plan dobrosąsiedztwa i pokoju”. Propozycję swoją adresuje nie do odchodzącej ekipy, lecz przyszłego rządu, tworzonego przez zwycięzców wyborów parlamentarnych. Na początku listopada białoruski dyktator poszedł jeszcze dalej i stwierdził, że Polacy i Białorusini „są faktycznie jednym narodem”. Następnie złożył Polsce życzenia z okazji Dnia Niepodległości i „wyciągnął przyjacielską dłoń współpracy”. A kilka dni temu szef białoruskiego MSZ Siarhej Alejnik ogłosił, że Białoruś „jest gotowa do dialogu z Polską”.
Jest agresorem
– Nie sądzę, by doszło do zmiany naszej polityki zagranicznej w stosunku do Aleksandra Łukaszenki. Nie widzę powodów, by zmieniać nastawienie do Mińska. Mamy z nim stosunki dyplomatyczne, ale przystąpił do wojny przeciw Ukrainie, niszczy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta