AI rekomenduje – chyba jednak podziękuję
Choć nie ujawniamy informacji o swych lękach czy innych problemach zdrowotnych, na podstawie aktywności w sieci platforma przedstawia ofertę pod nie skrojoną.
Choć przemknęła ledwo zauważona, to śmiało możemy przyznać, że już zdążyła narobić zamętu w świecie internetowych gigantów. Mowa tu o rewolucji, która nosi imię aktu o usługach cyfrowych – potocznie znanego „DSA” (ang. Digital Services Act).
Skutki tego unijnego rozporządzenia, które w pełni zacznie obowiązywać już w lutym przyszłego roku, odczują nie tylko użytkownicy internetu. DSA skierowane jest bowiem przede wszystkim do dostawców platform internetowych, w tym „tych największych” (ang. very large online platforms – „VLOPs”), tj. m.in. Booking, Facebook, Instagram, LinkedIn, TikTok czy Twitter. DSA mierzy wysoko, biorąc pod lupę przedstawicieli czwartej władzy XXI wieku.
DSA dotyka ważnych społecznie tematów. Na celowniku znalazły się m.in. systemy rekomendacji treści np. w mediach społecznościowych.
Omawiane rozporządzenie chce większej kontroli nad tym, jaki wpływ na nasze życie mają social media czy inni wielcy gracze online. Sprawdza zatem, jak i dlaczego dane treści są nam wyświetlane, a często wręcz wyróżnione na tablicach portali.
Zastanówmy się, dlaczego media tak dobrze nas znają? Czy to przypadek, że wyświetlają nam posty/reklamy skrojone na miarę naszych zainteresowań? Czy też podobne do wcześniej odwiedzanych profili? Nawet jeśli docieramy do informacji na temat algorytmów profilowania, które układają kolejność czy rodzaj...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta