Decydenci nie chadzają na koncerty
Wielka polityka nie wtrącała się do życia muzycznego, za to ta lokalna, samorządowa, potrafiła sporo namieszać.
Na tle prób politycznej ingerencji w teatrze, w filmie czy sztukach plastycznych muzyka wiodła niemal sielankowy żywot. Przedstawiciele PiS najwyraźniej przejęli opinię PRL-owskich notabli, że muzyka jest niegroźna dla władzy. Niewiele o niej wiedzą, bo choćby na Warszawskiej Jesieni pojawiły się w ostatnich latach utwory o społecznym czy politycznym wydźwięku.
Listopadowe obchody 90. rocznicy urodzin Krzysztofa Pendereckiego przypadły z kolei w okresie „bezkrólewia”, więc nie stały się na szczęście uroczystością niemal państwową, a po prostu świętem muzycznym. To był czas, gdy można było się skupić na muzyce, zrozumieć, jak różnorodna i nie zawsze dobrze znana jest spuścizna Pendereckiego.
Niebanalne pomysły
To był rok wielu inicjatyw – małych i dużych. W tych pierwszych wyróżnia się stworzenie na warszawskiej Ochocie domu zespołu Hashtag Ensemble. Zabytkowa willa stała się miejscem dla muzyki najnowszej, dla działalności edukacyjnej i spotkań....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta