Burmistrz też świętował
Gruzja nigdy wcześniej nie grała w wielkim turnieju. Awans na Euro 2024 pomogli wywalczyć jej także piłkarze z polskiej Ekstraklasy.
Gruzini pewnie obraziliby się, słysząc, że na mistrzostwa weszli tylnymi drzwiami, ale prawda jest taka, że w eliminacjach wygrali tylko dwa z ośmiu meczów (oba z Cyprem), z Hiszpanią przegrali aż 1:7 i w tabeli zajęli dopiero czwarte miejsce.
Potrafili jednak wyważyć furtkę, którą dla reprezentacji z krajów słabszych piłkarsko otworzyła europejska federacja (UEFA). Braki techniczne nadrabiali walecznością i charakterem, przed własną publicznością zdołali urwać punkty silniejszym Szkotom (2:2) i Norwegom (1:1).
Ten awans to jednak nie przypadek. Gruzini solidnie na niego zapracowali. Dzięki funduszom z UEFA wybudowali nową narodową akademię, wyremontowali stadiony i otworzyli ośrodki szkoleniowe. Jak podaje UEFA, liczba zarejestrowanych zawodników w latach 2015–2021 wzrosła z 14 do 37 tys. W 2017 roku zorganizowali mistrzostwa Europy do lat 19,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta