Polski egoizm będzie zdradą Ukrainy

autor zdjęcia: KOMPA?A WALDEMAR/FOTORZEPA

źródło: Rzeczpospolita

17.12.2013, WARSZAWA. ULICA PROSTA 51 . REDAKCJA RZECZPOSPOLITA . NZ KRZYSZTOF ADAM KOWALCZYK - REDAKTOR BLOOMBERG BUSINESSWEEK POLSKA . FOT. WALDEMAR KOMPALA/FOTORZEPA *** ZDJECIE POCHODZI Z ZASOBOW AGENCJI FOTOGRAFICZNEJ "FOTORZEPA". PROSIMY O DOPISANIE ZRODLA "FOTORZEPA" OBOK NAZWISKA AUTORA OPUBLIKOWANEGO ZDJECIA. ***

Jeśli przed Ukrainą będziemy piętrzyć gospodarcze przeszkody i górę weźmie wyborcza kalkulacja polityków, nasz poraniony sąsiad ze Wschodu zapamięta to tak, jak Polacy „pomoc” sojuszników we wrześniu 1939 r.

3 września 1939 r. rozentuzjazmowany tłum mieszkańców Warszawy skandował przed ambasadą Wielkiej Brytanii, bo Londyn wraz z Francją właśnie wypowiedział Niemcom wojnę, wypełniając sojusznicze zobowiązania wobec zaatakowanej trzy dni wcześniej Polski. Oczekiwano zmasowanego ataku na zachodnie rubieże Niemiec, ale zapadła cisza.

Ofensywa nie nastąpiła, bo nasi sojusznicy do wojny nie byli przygotowani, o czym świadczy choćby klęska Francji i rejterada żołnierzy brytyjskich za kanał La Manche dziewięć miesięcy później. Zachodowi przystąpienie do wojny we wrześniu 1939 r. może się jawić jako akt heroizmu, ale w Polsce stało się tylko symbolem naszego osamotnienia i zdrady...