Zamrożenie wojny albo kapitulacja Kijowa
Przywódcy Rosji i Chin rozmawiali w Pekinie o wojnie nad Dnieprem. Żaden z pisanych tam scenariuszy nie będzie po myśli Ukrainy.
Chiny ciepło i głośno przyjęły w czwartek Władimira Putina. Armaty grzmiały przy Wielkiej Hali Ludowej na placu Tian’anmen w Pekinie, maszerowała wojskowa asysta honorowa, grała orkiestra.
Po oficjalnej części uroczystości przywódcy udali się na rozmowę w cztery oczy. Podpisano wspólne oświadczenie dotyczące „pogłębienia wszechstronnego partnerstwa i współpracy strategicznej”. Podobne porozumienie podpisywali tuż przed wybuchem rosyjskiej agresji nad Dnieprem w lutym 2022 roku. Wyglądało na to, że i tym razem głównym tematem rozmów była Ukraina.
Strzela i mówi o pokoju
Z treści oświadczenia wynika, że Chiny i Rosja opowiadają się za „koniecznością zakończenia jakichkolwiek kroków, które sprzyjają wydłużeniu działań wojennych i dalszej eskalacji konfliktu”. Apelują też o „niedopuszczenie do przejścia konfliktu w niekontrolowaną fazę”....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta