Zbierając wszelkie siły
Rosyjska armia ani na chwilę nie przerywa ataków na różnych odcinkach frontu. Kijów szuka rezerw.
Po dekadzie wahań i sporów administracja prezydenta USA wydała w końcu zgodę na wysyłanie pomocy wojskowej ukraińskiemu oddziałowi Azow.
Jednostkę otacza w Ukrainie legenda obrońców Mariupola i Azowstali, ale na Zachodzie oskarżani byli o propagowanie idei faszystowskich oraz związki z neonazistowskimi ugrupowaniami nawet w USA.
Walka o Azow
Pierwsze zakazy szkolenia przez amerykańskich instruktorów i wspierania amerykańską bronią wprowadzono przeciw temu oddziałowi ochotników (formalnie był to wtedy batalion patrolowy policji dowodzony przez majora policji Andrija Biłeckiego) jeszcze w 2015 roku właśnie za prawicowy radykalizm. Objawiać się on miał m.in. symbolem używanym przez oddział tzw. Wolfsangel, w niektórych krajach – choć nie w Ukrainie – uważanym za nazistowski.
Ale w debacie w USA na temat oddziału starli się przedstawiciele Izraela i Centrum Szymona Wiesenthala (domagający się amerykańskich sankcji) z przedstawicielami żydowskiej społeczności Ukrainy, która wspierała Azow. W jego szeregach walczył nawet oddział żydowskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta