Dziwna zmiana waluty? Reklamuj!
Jeśli bez naszej wiedzy sprzedawca podczas zakupów w Polsce naliczył nam płatność na przykład w euro, a nie w złotych – możemy ją reklamować. I to skutecznie. Banki podkreślają, by każdą nieprawidłowość zgłaszać jak najszybciej.
W mediach społecznościowych, na jednej z grup mieszkańców Ełku, pojawiło się ostrzeżenie przed sprzedawczynią z Litwy, która handluje na lokalnym bazarze. „Uwaga na chytrą babę. Która na giełdzie w Ełku posługuje się terminalem płatnicznym i pobiera walutę w euro (pisownia oryginalna – red.)” – napisał jeden z mieszkańców. Post skomentowało kilkadziesiąt osób. „Widzę, że nie jestem jedyna… Również zostałam oszukana” – napisała jedna z internautek. Inni sugerowali, że „zapomniała zmienić walutę”.
Co powinniśmy zrobić, gdy bez naszej wiedzy sprzedawca pobierze od nas zapłatę w euro zamiast w złotówkach podczas zakupów w Polsce? Czy bank z automatu autoryzuje taką transakcję?
– W chwili gdy bank otrzymuje zapytanie autoryzacyjne, przesyłane są w nim informacje, w tym kwota transakcji i waluta transakcji czy nazwa akceptanta i deklarowana lokalizacja, np. kawiarni w Krakowie czy sklepu w Berlinie – mówi Piotr Wardziak z biura prasowego PKO BP. Podkreśla, że w praktyce na polskim rynku działają także zagraniczni agenci rozliczeniowi, mamy też do czynienia z wzajemnym przenikaniem się płatności w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta