Operacja „Festiwal”

Każda poważna impreza biegowa to wielkie przedsięwzięcie logistyczne, a kolejna edycja zaczyna się zazwyczaj tuż po tym, kiedy końca dobiega poprzednia.

kulisy

Po miasteczku Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju krążą dziesiątki pracowników oraz wolontariuszy. Zadania są różne: podają wodę, wskazują, gdzie należy się udać dla rozmasowania łydek albo na „pasta party”. Wydają pakiety, zapisują, wyjaśniają, pilnują wyników, drukują rezultaty. Bez ich pracy to przedsięwzięcie nie doszłoby do skutku.

A są przecież jeszcze wyzwania poza miasteczkiem, bo chociażby na punkty żywieniowe Biegu 7 Dolin trzeba dowieźć tony jedzenia oraz hektolitry napojów. Wszystko musi być gotowe, kiedy uczestnicy wyruszą w środku nocy na trasę.

W namiocie na terenie miasteczka zawsze ktoś „pełni wartę” i czuwa, bo wielu zawodników w...