Złoto świeci coraz jaśniej

autor zdjęcia: AdobeStock

źródło: Rzeczpospolita

Złoto na początku tego roku kosztowało 2000 dol. za uncję, teraz to już 2600 dol. Sprzyja mu trudna sytuacja polityczna i gospodarcza na świecie

źródło: Rzeczpospolita

Kupujcie złoto! Namawia inwestorów amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs. Dlaczego? Bo jest to bezpieczna inwestycja na niepewne czasy. Również inne kruszce mogą zyskać na złotym rajdzie.

Rzadko zdarza się, aby tak potężny bank wprost namawiał do jakiejś inwestycji. Tym razem jednak ma wiele powodów.

Trwa wojna w Ukrainie, nie słabnie napięcie na Bliskim Wschodzie. Zaostrza się sytuacja w stosunkach zachodu z Koreą Północną otwarcie wspierającą Rosję i całkowicie nieprzewidywalną politycznie. Unia Europejska i Stany Zjednoczone mają potężne problemy z Chinami i wojna handlowa wisi na włosku. Dodatkowo jeszcze zaplanowane są wybory w różnych miejscach na świecie, które z pewnością wpłyną na to, jak będą reagowały rynki finansowe i jak będzie rozwijała się sytuacja gospodarcza na świecie.

Popyt na złoto największy od 2000 r.

Jak podaje Światowa Rada Złota w swoim półrocznym raporcie, najczęstszymi argumentami padającymi ze strony banków centralnych, głównych kupujących, są długoterminowe zachowanie wartości, odporność cen kruszcu na inflację i kryzysy, brak ryzyka strony trzeciej, jego płynność i długa historia w roli zabezpieczenia.

Zwyżek cen możemy spodziewać się także na rynkach innych metali szlachetnych. Srebra, bo drożeje zawsze, kiedy rośnie popyt na złoto, platyny i palladu, bo mimo kłopotów m.in. w motoryzacji nadal jest na nie popyt, ale elektronika pochłania ogromne ilości obu tych metali.

Zdaniem analityków Goldmana...