Sztuczna inteligencja już zmienia rynek pracy na świecie i w Polsce

Widoczny w wielu branżach spadek liczby ofert pracy to nie tylko efekt słabszej koniunktury. To także skutek przyspieszonej automatyzacji z udziałem AI.

Podczas gdy w większości specjalizacji – w tym zwłaszcza w IT, finansach czy w HR – pracownicy mogą dziś tylko wspominać złote czasy „rynku pracownika” sprzed dwóch lat, to dla specjalistów w obszarze sztucznej inteligencji ostatnie lata przyniosły zawodową hossę. Oni mogli liczyć na dwu- a nawet trzycyfrowy przyrost liczby ofert pracy i podobne tempo wzrostu płac.

Według „Global AI Jobs Barometer 2024”, w którym firma PwC przedstawiła wyniki analizy ponad pół miliarda ogłoszeń o pracę z 15 państw, liczba ofert dla specjalistów z kompetencjami AI rosła w minionej dekadzie 3,5-krotnie szybciej niż cały rynek pracy dla profesjonalistów. Ten popyt przekładał się na wynagrodzenia kandydatów z umiejętnościami w obszarze sztucznej inteligencji, które zapewniały im średnio 25-proc. przewagę płacową nad kandydatami bez tych kompetencji. (W niektórych zawodach ta premia sięgała 40–50 proc.).

Warunek zatrudnienia

Jak zaznacza tegoroczny Work Trend Index Annual Report, przygotowany przez Microsoft i LinkedIn, o ile zwiększony popyt na techniczne talenty w obszarze AI zaczął się już wcześniej (co widać po ponadczterokrotnym wzroście ich zatrudnienia w ostatnich ośmiu latach), o tyle teraz narasta zapotrzebowanie na kompetencje z zakresu sztucznej inteligencji również w innych grupach zawodowych.

Już niemal w każdej branży nasila się...