Joker zrzuca maskę
Joaquin Phoenix i Lady Gaga spotkali się w „Jokerze: Folie à deux”, jednym z najmocniejszych filmów tego roku.
„Joker: Folie à deux” Todda Phillipsa wzbudza skrajne reakcje. Jednych rozczarowuje, innych zachwyca. Ja należę do tych drugich. Kontynuacja „Jokera”, z fenomenalną – jak zwykle – rolą Joaquina Phoenixa, jest filmem mocniejszym niż poprzedni. W „Jokerze” Phillips pokazywał świat przesiąkający złem, który wydaje się atrakcyjny i nikogo już nie dziwi. Teraz w swoich diagnozach poszedł o krok dalej: tu zło jest normą, od której nie ma odwrotu. Dobro z góry skazane jest na przegraną.
Joker i zło
Pierwszy „Joker” zrealizowany przez Warnera i DC Comics i reklamowany jako sequel „Batmana”, był gorzką opowieścią o tym, jak rodzi się demon. Jak zło, bunt, agresja zaczynają kiełkować w zwyczajnym facecie, któremu nic w życiu nie wychodziło. W człowieku wykluczonym, znerwicowanym, niepotrafiącym znaleźć swojego miejsca w społeczeństwie. Coraz bardziej samotnym, zagłębiającym się we własne paranoje. „Chciałbym choć przez chwilę nie cierpieć” – powie obolały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta