Janusz P.: 350 mln zł długów, 10 tys. wierzycieli
Znany biznesmen i były poseł został zatrzymany, a sąd może wydać decyzję o jego aresztowaniu. Przez lata z sukcesami zbierał pieniądze na swoje biznesy. Efekt? 10 tys. poszkodowanych.
Zatrzymanie Janusza P., słynnego biznesmena, byłego polityka, menedżera Polmosu czy założyciela giełdowej dziś spółki Ambra – odbiło się w czwartek głośnym echem. Zwłaszcza że w tle jest oszustwo o znacznej wartości, a pełne zadłużenie spółek z należącej do Janusza P. grupy Manufaktura Piwa, Wódki i Wina trudno dziś ustalić. A perspektywy spółek są raczej złe. Jak dowiedziała się nieoficjalnie „Rz” od jednego z inwestorów, sąd odrzucił wnioski o postępowanie układowe w prawdopodobnie większości postępowań spółek z holdingu. – Dzisiaj rano agenci CBA zatrzymali w Lublinie Janusza P. i Przemysława B. oraz w Biłgoraju Zbigniewa B. Śledztwo prowadzone wspólnie z wydz. zamiejscowym Prokuratury Krajowej we Wrocławiu dotyczy uzasadnionego podejrzenia oszustwa znacznej wartości określonego w art. 286 i art. 294 k.k. – poinformował w czwartek 3 października Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji.
W tej sprawie Janusza P. reprezentuje znany warszawski prawnik Jacek Dubois, który zastrzegał w rozmowie z TVN 24 kilka godzin po zatrzymaniu biznesmena, że prokuratura wprawdzie bada działalność podmiotów gospodarczych, które w różny sposób szukały finansów na prowadzoną przez siebie działalność, ale „kłopoty finansowe firm, w tym upadłość, nie są równoznaczne z dokonaniem czynów zabronionych i nie muszą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta