Jaka pogoda dla Platformy
Czy PO potrafi odczytać na polskim gruncie trendy, które wyniosły do władzy Donalda Trumpa?
Wygrana Donalda Trumpa w USA to znak końca dobrej pogody. Czasu, w którym ludzie patrzyli na otaczający ich świat i mieli nadzieję, że przyszłe lata przyniosą więcej progresywnych zmian. Druga kadencja Trumpa stanowi zwieńczenie wielu lat nieprzerwanego pesymizmu, rozpoczętego jeszcze przez kryzys 2008 r., a potem ugruntowanego przez pandemię i wojnę w Ukrainie. Czas ten wykorzystali populiści, którzy jako pierwsi zrozumieli, że najważniejsze dla ludzi na powrót stało się ich własne jutro.
Partia wybiera, Tusk obserwuje
To nie jest zjawisko, które występuje tylko w Stanach Zjednoczonych. Trend będzie mieć wpływ na podejmowane przez polskie partie polityczne strategie wyborcze, w tym przede wszystkim na strategie wobec kluczowych dla Polski wyborów prezydenckich. Waga personalna decyzji prawyborczej w Koalicji Obywatelskiej jest duża, ale jeszcze większe znaczenie będzie mieć temat prawdziwej kampanii.
Stąd decyzja Donalda Tuska, aby oddać rozstrzygnięcie sprawy samym działaczom. W razie porażki odpowiedzialność spoczywa na całej partii. Ma to także bieżący walor wizerunkowy, jeśli chodzi o samego premiera. Oto bowiem Tusk oddaje decyzję partii, sam nie narzuca swojej woli, co pozwala mu odróżnić się od Jarosława Kaczyńskiego, a PO od PiS.
Nie miejmy złudzeń, wybory prezydenckie odbędą się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta