W eksporterów uderzą kłopoty Niemiec i wojna celna z Chinami
Niemieckie firmy pracują na pół gwizdka i tną zamówienia dla poddostawców z Polski. Unijna wojna na cła z Chinami, a w perspektywie prawdopodobnie też z USA, najmocniej poobija polski przemysł motoryzacyjny.
Pogłębiające się problemy niemieckiej gospodarki niekorzystnie odbijają się na polskim eksporcie. Niemcy są jego największym odbiorcą z udziałem przekraczającym jedną czwartą. Polskie firmy dostarczające komponenty i podzespoły do produkcji w niemieckich fabrykach, już wcześniej zmuszone były do ograniczenia dostaw, a teraz będą musiały je redukować jeszcze mocniej. To dlatego, że produkcja za Odrą słabnie.
Największy spadek zamówień od 15 lat
Jak podał w poniedziałek renomowany monachijski ifo Institute, gospodarka niemiecka jest coraz mocniej dotknięta brakiem zamówień. W październiku 41,5 procent firm zgłosiło ich brak, w porównaniu z 39,4 proc. w lipcu. To najwyższy poziom od kryzysu finansowego w 2009 r. – Brak zamówień nadal utrudnia rozwój gospodarczy w Niemczech. Prawie żadna branża nie została oszczędzona – mówi Klaus Wohlrabe, szef działu badań w ifo. Największe kłopoty ma sektor produkcyjny, gdzie zamówienia stopniały o prawie połowę, w usługach zmniejszyły się o niemal jedną trzecią, na brak zleceń...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta