Radosław, Lewicę zbaw!
Czy znajdzie się ktoś, kto przekona Polaków, że głosowanie na lewicowe postulaty ma jeszcze sens.
OLewicy w kontekście wyborów prezydenckich mówi się mało. Prawdopodobny scenariusz dla ugrupowania wszyscy znamy: kandydat lub kandydatka zdobywa 2 proc. To wynik podobny do rezultatu Roberta Biedronia z 2020 roku (2,2 proc.) albo Magdaleny Ogórek z roku 2015 (2,4 proc.). Czy da się cokolwiek uratować?
Powrót Lewicy do władzy po 20 latach miał być lekiem na wszelkie partyjne nieszczęścia. Ugrupowanie miało zacząć odzyskiwać 13-proc. poparcie, które utraciło przez cztery lata zasiadania w ławach parlamentarnej opozycji. Szybko się okazało, że lewicowi ministrowie otrzymali mało widowiskowe resorty, które nie pozwalają w łatwy sposób zaistnieć w politycznym mainstreamie. Przekonaliśmy się, że przywódczy tercet Czarzasty, Biedroń, Zandberg swoją złotą erę ma dawno za sobą. Na dodatek samo przywództwo okazało się rozproszone pomiędzy konkurujące ze sobą frakcje i koterie.
Adrian Zandberg umiejscowił się w opozycji, Włodzimierz Czarzasty w koalicji, a Robert...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta