Nie mówiłem, że chcę być prezydentem
Ekshumacje na Wołyniu to warunek wstąpienia Ukrainy do UE i NATO – podkreśla Karol Nawrocki, prezes IPN.
Rozmawiam z panem jako przyszłym kandydatem na prezydenta Polski czy ostatnim prezesem IPN?
Jestem obecnie urzędującym prezesem IPN. Mam nadzieję, że nie ostatnim.
Jest pan potencjalnym kandydatem PiS na prezydenta Polski?
Określenie „potencjalny” pasuje do sytuacji. Jestem kandydatem na kandydata, tak funkcjonuję w przestrzeni publicznej. W ostatnich miesiącach do tego przywykłem.
Nie zaprzecza pan, bo mógłby zdementować, że nie jest kandydatem na kandydata, tylko chce pan być apolitycznym, apartyjnym prezesem IPN.
Jestem bezpartyjnym prezesem IPN, czującym odpowiedzialność za Polskę, nie tylko za Instytut Pamięci Narodowej. Regularnie powtarzam, że jeśli zostałbym zaproszony do tego, aby reprezentować obóz patriotyczny w wyborach prezydenckich, to nie mógłbym powiedzieć „nie”. Co nie zmienia faktu, że jestem bezpartyjny od 41 lat.
Czy Jarosław Kaczyński wyartykułował, że chciałby, aby został pan kandydatem PiS na prezydenta?
Jestem na liście kandydatów na kandydata. Nie dostałem od nikogo propozycji zostania kandydatem do wyścigu o fotel prezydenta Polski. Jeśli okazałoby się, że to ja mam być tym, który stanie do walki, reprezentując obóz patriotyczny, to nie mógłbym z wielu względów odmówić. Polska jest od roku w sytuacji, która mnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta