Fala zwolnień grupowych nie chce wygasnąć
Widoczne w ubiegłym roku nasilenie zgłoszeń dużych cięć zatrudnienia nadal daje o sobie znać. W dodatku sporo z nich dochodzi do skutku.
– Branży płytek ceramicznych grozi fala bankructw i wzrost bezrobocia, jeśli nie nastąpi obniżenie cen energii elektrycznej i gazu oraz ochrona rynku wewnętrznego przed nieuczciwą konkurencją, głównie z Indii – ostrzegła w środę Polska Unia Ceramiczna, członek Konfederacji Lewiatan, przypominając, że w zakładach największych producentów pracuje ok. 6 tysięcy osób, a licząc także sieć kooperujących z nimi firm, zagrożonych może być ponad 60 tysięcy miejsc pracy. Część z nich może podzielić losy pracowników zakładów produkcyjnych z innych branż, które w ostatnich tygodniach ogłosiły plany zwolnień grupowych.
Tak zrobiła fabryka sody w Janikowie. W połowie marca należąca do Sebastiana Kulczyka spółka Qemetica Soda Polska (dawny Ciech) zapowiedziała, że z powodu wysokich kosztów energii i dumpingowej konkurencji spoza Unii zamierza wygasić produkcję w Janikowie, co oznaczałoby zwolnienie ok. 350 pracowników.
Tyle samo osób może też stracić pracę w Fabryce Łożysk Tocznych w Kraśniku, która...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
