Przecież AI nie może się mylić
Jeśli chodzi o stosowanie prawa, rozwój technologii bywa szkodliwy.
Przy lekturze pism procesowych i uzasadnień wyroków powstałych przed epoką komputeryzacji, uderza zwięzłość myśli i treści. Być może przedstawiciele zawodów prawniczych trzydzieści czy pięćdziesiąt lat temu byli bardziej przenikliwi, ale możliwe, że byli tak samo jak my leniwi. Dzisiejszym przejawem lenistwa jest posklejanie z trzech pism czwartego w taki sposób, aby nikt się nie zorientował, że jest składakiem, ale przed epoką kopiuj-wklej było nim napisanie uzasadnienia krótkiego, ale wyczerpującego.
Zasadniczo lenistwo postrzegamy jako przywarę, jednak to dzięki niemu możliwy jest rozwój technologiczny i społeczny. To chęć poprawienia sobie życia, szukania krótszej drogi do osiągnięcia tego samego celu inicjuje poszukiwanie nowych rozwiązań. Kiedy już mamy nowe rozwiązanie, powstaje pokusa jego (nad)używania.
Czytając uzasadnienia pism procesowych i orzeczeń sądowych, odnoszę wrażenie, że technologia kopiuj-wklej przyjęła się za bardzo. Szukając wytłumaczenia sposobu rozumowania i dochodzenia do wniosków uzasadniających stanowisko, nagminnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)