Gdy nadciąga burza
Sąd będzie musiał rozstrzygnąć, czy ten, co sam szasta pomówieniami, może skutecznie oskarżać kogoś innego o stawianie hipotez.
Stare powiedzenie głosi, że gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Zgodnie z tą regułą awantura polityczna, która nastąpiła po przesłuchaniu Barbary Skrzypek w związku ze sprawą „dwóch wież”, a następnie śmiercią świadka kilka dni później w wyniku zawału serca, zaowocowała sprawą o ochronę dóbr osobistych. Zapewne przyciągnie ona uwagę uczestników życia politycznego.
Sprawa wynika z następującego stanu faktycznego: po śmierci Barbary Skrzypek Jarosław Kaczyński zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym oświadczył, że wezwanie na wielogodzinne przesłuchanie świadka było dla niej wielkim stresem i jej śmierć ma bezpośredni związek z tym przesłuchaniem i szczuciem na panią Skrzypek przez prokuraturę, Romana Giertycha i ludzi z nim związanych. Słowa te wywołały burzę medialną, a środowisko polityczne związane z Jarosławem Kaczyńskich zaczęło obarczać odpowiedzialnością za śmierć świadka na przemian Donalda Tuska, ministra Adama Bodnara i prokurator Ewę Wrzosek.
To będzie ciekawy proces
Nie były to spontaniczne reakcje tego środowiska, ale systemowe działanie, ponieważ osoby te przedstawiały mediom tożsamy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)