Chowają się przed armią
Bójki mężczyzn w wieku poborowym z pracownikami komend uzupełnień. Mimo wojny nad Dnieprem mocno szwankuje mobilizacja.
Ponaddwustutysięczny Krzemieńczuk w obwodzie połtawskim w centralnej części Ukrainy. Nad leżącym na trawniku rowerzystą stoi dwóch ukraińskich wojskowych z miejscowej komendy uzupełnień (Terytorialne Centrum Poboru i Pomocy Społecznej). Próbują zmobilizować dobrze zbudowanego mężczyznę w wieku poborowym do armii. Kilku przechodzących obok osiłków rzuca się z pięściami na wojskowych. Do bójki włączył się też leżący przed chwilą na trawniku rowerzysta, wyciągnął gaz pieprzowy i pałkę teleskopową. Do incydentu doszło w niedzielę, dwóch z siedmiu atakujących zatrzymano.
Na froncie mogłoby być inaczej
W Czerkasach (260-tysięczne miasto w centrum Ukrainy) zatrzymano dwóch mężczyzn i kobietę, którzy w poniedziałek rzucili się na wojskowych próbujących prowadzić mobilizację. Na opublikowanym w ukraińskich mediach nagraniu widać, jak tłum ludzi przy jednym z bloków skrzykuje się i siłą wpycha wojskowych do samochodu.
A kilka dni temu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
