Deregulacja obejmie też prawo budowlane

Organ nadzoru przed wszczęciem postępowania w sprawie rozbiórki samowoli będzie mógł wydać inwestorowi pouczenie o konieczności doprowadzenia robót budowlanych do zgodności z projektem. To tzw. żółta kartka dla inwestora.

Rząd chce uprościć procedury budowlane. Projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw z 17 czerwca 2025 r., przygotowany i procedowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii (dalej: nowelizacja), jest elementem postępujących prac w kierunku deregulacji. Według uzasadnienia projektu ma on na celu przyspieszenie procesu inwestycyjnego, zmniejszenie obciążeń administracyjnych dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych oraz eliminację wielu niejednoznaczności interpretacyjnych, które od lat stanowiły problem w stosowaniu przepisów.

Z perspektywy inwestorów indywidualnych, szczególnie tych zainteresowanych zieloną energią, jedną z najbardziej zauważalnych zmian jest zniesienie obowiązku uzyskiwania pozwolenia na budowę dla małych instalacji wiatrowych montowanych na obiektach budowlanych. Jeśli urządzenia te mają wysokość od 3 do 12 metrów i moc nieprzekraczającą 50 kW (czyli w granicach mikroinstalacji), nie będzie potrzeby uzyskiwania pozwolenia, a jeśli ich wysokość nie przekroczy 3 metrów – nie będzie wymagane nawet zgłoszenie. Analogiczne uproszczenia obejmą magazyny energii elektrycznej o pojemności nominalnej nie większej niż 20 kWh – również nie będzie obowiązku ich zgłoszenia. To zmiany długo oczekiwane przez właścicieli domów jednorodzinnych czy gospodarstw rolnych, którzy coraz częściej inwestują w odnawialne...