Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Żołnierz z granicy broni się sam

23 lipca 2025 | Pierwsza strona | Izabela Kacprzak Grażyna Zawadka

W interesie migranta, przeciwko żołnierzowi, który go zatrzymywał – nadgorliwe działanie prokuratury.

Żandarmeria Wojskowa, analizując nagrania z 10 lipca przedstawiające incydent na granicy polsko-białoruskiej, nie dopatrzyła się winy żołnierza. Mimo to śledztwo z urzędu wszczęła białostocka prokuratura i od razu założyła, że żołnierz nadużył uprawnień – miał pobić migranta kolbą karabinu (to wersja podana przez serwis Onet.pl, prokuratura jej nie potwierdziła).

Okazuje się, że nikt nie wziął w obronę żołnierza. Śledztwo w sprawie napaści na niego (został uderzony w oko) wszczęto dopiero po złożonym przez niego zawiadomieniu.

– Powinny być od razu wszczęte dwa odrębne śledztwa. Tu był ogromny pośpiech i nadgorliwość – ocenia doświadczony prokurator.

Co więcej, biegły badający Afgańczyka ocenił jego obrażenia jako trwające poniżej siedmiu dni. W takich przypadkach prokuratura odsyła poszkodowanego na drogę prywatnoskargową i nie prowadzi sprawy z urzędu.

Cudzoziemiec przebywa w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców. Decyzja w sprawie jego deportacji nie zapadła.

Wydanie: 13233

Wydanie: 13233

Spis treści
Zamów abonament