Zazdrościmy Polsce 30-letniego cudu gospodarczego
Moje przesłanie jest takie: przyszły prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk powinni stawiać na wspólną pracę w kwestiach bezpieczeństwa – to w interesie nas wszystkich – opowiada Anna Clunes, kończąca misję ambasadora Wielkiej Brytanii w Polsce.
Kończy pani swoją misję w Polsce, ale to nie jest pani pierwsza praca na placówce w naszym kraju. Jak Polska zmieniła się przez te lata, od kiedy pierwszy raz tu pani przyjechała?
To jest niesamowite, bo mieszkałam w Polsce przez dziewięć lat – cztery lata pod koniec lat 90. i pięć lat od 2020 r. Kiedy wyjeżdżałam z Polski w 2000 r., nigdy się nie spodziewałam, że będę miała okazję tu wrócić, a już na pewno nie jako ambasador. Kiedy jednak pojawiła się taka możliwość, wiedziałam, że są rzeczy, które lubię w Polsce – czułam, że to dobre miejsce dla mojej rodziny – z powodu polskiej przedsiębiorczości, entuzjazmu, poczucia humoru, skupienia na rodzinie i serdeczności. Kiedy przyjechałam w 2020 r., zobaczyłam już ogromną transformację w porównaniu do roku 2000. Najbardziej znacząca jest eksplozja sektora biznesowego. Widać to po zmianie panoramy Warszawy – Varso Tower dominuje, ale całe centrum biznesowe bardzo się rozrosło.
Widać to też w ulepszonej infrastrukturze w całym kraju. W każdym mieście, które odwiedzam, są biznesy, wszędzie. Nic dziwnego, że Polska ma ten 30-letni cud gospodarczy, którego zazdrościmy w Wielkiej Brytanii. Największą różnicą jest wzrost sektora prywatnego i fakt, że tak wielu Polaków korzysta dziś z wyższego standardu życia. Są też inne,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)