Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rozdroże sądownictwa, czyli do byłych przyjaciół z Iustitii

30 lipca 2025 | Sądy i Prokuratura | Jacek Przygucki

Podważacie istotę niezależnego sądownictwa, czyli status sędziego, co na lata zdemoluje wymiar sprawiedliwości i uczyni go bezwolnym narzędziem urzędniczym.

W 2008 r. młodzi sędziowie chcący coś zrobić w zmurszałym porządku sądownictwa polskiego zorganizowali się na forum sędziów. Później, z uwagi na większe możliwości działania, instytucjonalnie weszli w struktury Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, wprowadzając do jego zarządu kilka osób, w tym autora niniejszego tekstu, a także obecnego prezesa Iustitii Bartłomieja Przymusińskiego.

Podśmiewaliśmy się z ówczesnej Iustitii, nazywając ją PTTK, ponieważ jej głównymi działaniami były spotkania towarzyskie. Stanowiliśmy wówczas mniejszość w zarządzie głównym.

Ostracyzmu nie pamiętam

Pamiętam nasze rozliczne spory z ówczesną prezes sędzią Ireną Kamińską czy sędzią Katarzyną Gonerą oraz innymi tak zwanymi starymi członkami Iustitii o bardziej radykalne działania stowarzyszenia, w tym zapewnienie nam realnej ustrojowej pozycji, z czym wiązały się również nasze wynagrodzenia.

Pamiętam opory innych członków zarządu, którzy chcieli po prostu być i brylować na salonach. Dopiero po pamiętnym zjeździe w Zegrzu, podczas którego forum zyskało większość w zarządzie, nastąpił de facto rozłam w strukturach stowarzyszenia. Pani sędzia Irena Kamińska, która nie została wybrana na prezesa na kolejną kadencję, odeszła z Iustitii, by założyć nowe stowarzyszenie – Stowarzyszenie Sędziów Themis. Wraz z nią...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13239

Wydanie: 13239

Spis treści

Gość „Rzeczpospolitej”

Zamów abonament