Okrajana Agencja Uzbrojenia
Kompetencje odpowiedzialnej za nabywanie sprzętu wojskowego agencji są redukowane. To może mieć negatywne konsekwencje.
Prawie 150 mld zł. Taka jest wartość wieloletnich umów na dostawę uzbrojenia, które tylko w 2024 r. zawarła Agencja Uzbrojenia. W ubiegłym roku było ich aż 99. Wśród nich tak spektakularne, jak ta na zakup 96 śmigłowców AH-64E Apache, która przez wielu jest krytykowana, czy ta na Kołowe Transportery Opancerzone Rosomak. W tym roku podpisaliśmy już m.in. umowę na zakup bojowych wozów piechoty Borsuk, być może jeszcze w tym tygodniu będzie zawarty kolejny kontrakt na czołgi K2, a już wkrótce na modernizację (tzw. Mid – Life Update) samolotów bojowych F-16. To zobowiązania liczone w miliardach złotych.
W najbliższych miesiącach dużym wyzwaniem będzie także próba pozyskania środków z unijnego instrumentu finansowego SAFE. Politycy obozu rządzącego deklarowali, że z tego źródła mamy pożyczyć ponad 100 mld zł na zakup uzbrojenia. Część tych środków ma zostać przeznaczona na umowy już zawarte, co oznacza potrzebę aneksowania kontraktów. Tym także ma się zająć Agencja Uzbrojenia.
To nie jest zadanie niemożliwe. W ostatnich latach pozyskiwanie uzbrojenia dla Wojska Polskiego udało się znacznie przyspieszyć. To efekt znacznie większego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
