Nagi tors razi
Wakacje wakacjami, upał upałem, ale nie można przesadzać z obnażaniem się w przestrzeniach publicznych. Nagi tors może wiązać się z odpowiedzialnością karną.
Publiczne eksponowanie poszczególnych części ciała może być uznane za przekroczenie norm współżycia społecznego, a w konsekwencji może stanowić wykroczenie. Osoba dorosła nie powinna bez uzasadnienia rozbierać się, by pokazywać publicznie nagie członki, które na co dzień powinny być zakryte. O ile dłonie, ramiona, nogi, głowa i stopy są częściami ciała, których wyeksponowanie nie budzi wątpliwości, o tyle pokazywanie brzucha, klatki piersiowej, pośladków – o miejscach intymnych nie wspominając – nie jest w naszej kulturze zachowaniem codziennym. Wyjątek stanowią niemowlęta i małe dzieci, którym w wielu sytuacjach życiowych „wolno więcej” – również w kwestii nagości, choć i w ich przypadku nie należy przesadzać. Rodzice powinni rozważyć, czy aby na pewno dobrym pomysłem jest paradowanie po ulicy z całkowicie rozebranym dzieckiem w wieku trzech lat.
Gdy nagość razi i narusza normy obyczajowe, w grę wchodzą dwie kwalifikacje prawne: art. 51 kodeksu wykroczeń penalizuje wybryk zakłócający spokój lub porządek publiczny ub wywołujący zgorszenie. Za to art. 140 k.w. mówi wprost o „nieobyczajnym wybryku”. Oba przepisy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)