Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Od napiwków jest podatek. Tylko jak go rozliczyć?

12 sierpnia 2025 | Prawo co dnia | Przemysław Wojtasik

Napiwki są przychodem. Z umowy o pracę czy z innych źródeł? Zależy, czy rozdziela je pracodawca, czy też od razu idą do kelnera. Restauracje wolą drugi wariant, bo nie mają dodatkowych obowiązków.

Napiwki w gotówce odchodzą do lamusa. Klienci coraz częściej płacą je kartą, za pomocą specjalnych aplikacji czy kodów QR.

– Takich napiwków nie da się ukryć przed fiskusem. Zawsze zostaje po nich ślad w papierach. A skarbówka nie ma wątpliwości, że napiwek jest przychodem kelnera, od którego należy jej się podatek – mówi dr Piotr Sekulski, doradca podatkowy w kancelarii Outsourced.pl.

Tak wynika z interpretacji, potwierdzają to też sądy. Dylematy pojawiają się natomiast przy kwalifikowaniu napiwku do konkretnego źródła przychodu. Czy jest to przychód ze stosunku pracy (bądź zlecenia) czy też z tzw. innych źródeł?

Przychód z pracy czy z innych źródeł?

Od odpowiedzi na to pytanie zależy sposób rozliczenia gratyfikacji. Różnice są spore. Przychody z pracy i zlecenia rozlicza płatnik (pracodawca bądź zleceniodawca). Musi doliczyć napiwek do podstawowego wynagrodzenia, policzyć dochód i pobrać, a następnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13250

Wydanie: 13250

Spis treści

Reklama

Gość „Rzeczpospolitej”

Zamów abonament