Trump chce gadżetów z Ameryki
Kiedy Donald Trump domaga się smartfonów „Made in USA”, były szef Motoroli udowadnia, że to niemożliwe.
Trump Mobile zrewolucjonizuje rynek. Budujemy na fundamencie ruchu „America First” i zapewnimy najwyższy poziom jakości i obsługi – mówił Donald Trump Jr., wiceprezes wykonawczy Trump Organization, kiedy w czerwcu zapowiadał, że klienci będą mogli kupić „elegancki, złoty smartfon” T1 z systemem Android w cenie 499 dolarów, co najważniejsze, produkowany w USA. Wcześniej Donald Trump naciskał na producentów telefonów, grożąc dodatkowymi cłami, jeśli nie przeniosą produkcji do kraju. I w końcu w środę wymusił na Apple dodatkowe deklaracje inwestycyjne na 100 mld dol. – To znaczący krok w kierunku ostatecznego celu, jakim jest zapewnienie, że iPhone’y sprzedawane w Ameryce są również produkowane w Ameryce” – mówił w Białym Domu, ściskając rękę szefa Apple Tima Cooka.
Ale i w Europie pojawiły się podobne deklaracje. Niemieckie firmy Gigaset i Punkt zapowiedziały sprzedaż serii nowych urządzeń mobilnych produkowanych w Unii Europejskiej. Smartfony mają powstawać w fabryce w Niemczech, a co więcej zyskają system operacyjny niezależny od amerykańskich dostawców, jak Google (Android) czy Apple (iOS) czy dostawców z Chin. Wpisuje się to w coraz modniejsze hasło suwerenności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
