Przed nami jeszcze jedna obniżka stóp w tym roku
Trend poprawy konsumpcji, czyli koła zamachowego naszej gospodarki, będzie trwał w drugiej połowie roku. Widzimy to już w bieżących danych o sprzedaży detalicznej – mówi Agata Filipowicz-Rybicka, główna ekonomistka Alior Banku.
W swoich najnowszych prognozach utrzymaliście państwo wzrost PKB Polski na poziomie 3,7 proc. w 2025 r. i 3,6 proc. w 2026 r., ale zaktualizowaliście jego strukturę. Dlaczego?
Na razie dane o PKB są zgodne z naszymi oczekiwaniami. Musieliśmy natomiast dostosować strukturę wzrostu w prognozach z powodu słabych danych o inwestycjach za drugi kwartał [spadek o 1 proc. r./r. względem wzrostu o 6,3 proc. w pierwszym kwartale – red.]. Prawdopodobnie wynikały one z rozczarowujących danych o inwestycjach infrastrukturalnych oraz z niższych wydatków na obronność względem pierwszego kwartału. Obecnie oczekujemy, że inwestycje w Polsce urosną o 7,8 proc. r./r. wobec 9,2 proc. w poprzedniej prognozie.
Jednak o wiele lepiej wygląda konsumpcja prywatna, w tym część usługowa [w drugim kwartale spożycie prywatne urosło o 4,4 proc. r./r. względem 2,5 proc. w pierwszym – red.]. Rynek pracy pozostaje ciasny i nie widzimy ryzyka zmian m.in. ze względu na sytuację demograficzną oraz rozkręcającą się koniunkturę. Podaż pracy wciąż będzie ograniczona, a w związku z tym tempo wzrostu płac pozostanie solidne. Ono się normalizuje, dwucyfrowe dynamiki są zdecydowanie za nami, niemniej oczekujemy na ten rok wciąż wysokiego średniego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
