Upadły konsument nie może sam poskarżyć się na fiskusa
Skarga kasacyjna wniesiona w imieniu upadłego z pominięciem syndyka podlega odrzuceniu jako wywiedziona przez podmiot nieuprawniony.
Ogłoszenie upadłości to nie tylko porażka biznesowa czy życiowa, ale istotna okoliczność prawna. A to, jak bardzo może m.in. skomplikować sytuację procesową w sporze z fiskusem, potwierdza wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) z 16 września 2025 r.
Podatkowa walka
To, jak problematyczne może być prowadzenie sporu z urzędnikami skarbówki, gdy podatnikom powinie się noga, okazało się w sprawie zlikwidowanej spółki cywilnej. A zaczęło się od tego, że fiskus określił jej zobowiązanie i kwotę nadwyżki VAT oraz orzekł o solidarnej odpowiedzialności jej byłych wspólniczek za zaległości spółki w VAT za 2014 r.
Kobiety nie zgodziły się z tym rozstrzygnięciem. Zaskarżyły je, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Warszawie oddalił ich skargę. Prawdziwe schody zaczęły się, gdy z wnioskiem o sporządzenie uzasadnienia do tego wyroku zgłosił się syndyk masy upadłości jednej z kobiet, wskazując na ogłoszenie jej upadłości. Na pierwszy rzut oka nic nie zapowiadało katastrofy. Skarga kasacyjna została złożona w terminie, a na jej drugiej stronie wskazano na działanie na rzecz skarżącej kasacyjnie i dołączono pełnomocnictwo udzielone przez syndyka masy upadłości upadłej. Problem jednak w tym, że na pierwszej stronie skargi jako skarżącą kasacyjnie określono samą podatniczkę. W piśmie nie było też słowa o jej upadłości czy wskazania na działanie syndyka. Podano też adres...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)