Święty Sławomir od zegarków
Szefowa wydziału śledczego warszawskiej prokuratury nie chce ujawnić, dlaczego zgodziła się na wycofanie oskarżenia wobec byłego ministra i trzech innych osób. „Rzeczpospolita” prześwietla zaskakującą decyzję śledczych.
„Szanowni Państwo, potwierdzam, na PIERWSZYM posiedzeniu Sąd Rejonowy w Warszawie umorzył postępowanie przeciwko mnie z powodu »oczywistego braku podstaw«” – triumfował na X Sławomir Nowak, były minister transportu, oskarżony o przyjmowanie łapówek za załatwianie intratnych posad w spółkach Skarbu Państwa w czasach pierwszych rządów PO. Premier Donald Tusk zapytany o to na konferencji dodał, że dzięki przejęciu władzy to już „nie politycy, nie szefowie partii, nie premier decydują o tym, kto jest winny, a kto nie, tylko sądy”.
Akt oskarżenia jest z grudnia 2021 r., a w mokotowskim sądzie – od stycznia 2022 r. To, co zaskakujące, to fakt, że po ponad 3,5 roku prokuratura robi w tył zwrot i uznaje, że cały zgromadzony materiał w „polskim wątku” nadaje się do kosza, a przestępstwa nie było. Skąd ta decyzja?
Prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik warszawskiej prokuratury w odpowiedzi na pytania „Rzeczpospolitej” stwierdza, że „było to poparte uprzednią analizą akt sprawy dokonaną przez prokurator Małgorzatę Ceregrę-Dmoch”. Co wynika z jej analizy – nie odpowiada. Prokuratura zdecydowała się na zaskakujący krok – podważyła własnego świadka koronnego, prywatnie wieloletniego przyjaciela Sławomira Nowaka.
Stanowiska za gratyfikację
Tzw. polski wątek wyszedł na jaw przypadkiem – pochodzi z wyłączonej sprawy wielkiej afery korupcyjnej z czasu, gdy Sławomir Nowak był szefem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
