Urzędnik tylko ocenia to, co potwierdziła placówka dyplomatyczna
Brak dokumentu wojskowego może spowodować, że obywatel Ukrainy nie otrzyma polskiego prawa jazdy. Organ wymieniający dokument spoza UE nie jest uprawniony do ingerowania w warunki potwierdzenia danych wnioskodawcy.
Dla wielu prawo jazdy to jeden z ważniejszych dokumentów w portfelu. W przypadku obcokrajowców, którzy chcą bez łamania prawa korzystać z naszych dróg, dodatkowym wyzwaniem może okazać się wymiana kartonika. Potwierdza to wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Białymstoku z 21 sierpnia 2025 r.
Tryb wojenny
O tym, że wymiana zagranicznego prawa jazdy w Polsce to nie bułka z masłem, przekonał się obywatel Ukrainy. W styczniu 2025 r. zawnioskował o wymianę swojego krajowego prawa jazdy wydanego za granicą na polski odpowiednik. Do wniosku dołączył z kopię ukraińskiego dokumentu z tłumaczeniem.
Urzędnicy wszczęli procedurę i w związku z tym prezydent miasta wystosował do Konsulatu Generalnego Ukrainy w Lublinie prośbę o potwierdzenie danych zawartych w ojczystym prawie jazdy w celu wymiany na polski odpowiednik.
I tu sprawa się skomplikowała, bo konsulat poprosił polskich urzędników o przesłanie kopii aktualnego, tj. wygenerowanego nie później niż trzy dni przed datą złożenia wniosku, dokumentu wojskowego z odpowiednim kodem QR dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)