Skansen
RAPTULARZ KOŃCA WIEKU
Skansen
"Wydawało mi się czasami, że jeśli społeczeństwa różnią się obyczajami, to moralność polityków jest wszędzie taka sama. Jedno jest pewne, że we Francji wszyscy przywódcy stronnictw, jakich znałem w mym czasie, wrównym stopniu wydali się niegodni przewodzenia".
Alexis de Tocqueville "Wspomnienia"
1.
Pojechałem do mych ulubionych królewskich rozwalin, na tyły wersalskich ogrodów. Nikt tam nie zagląda, z wyjątkiem kotów i wiewiórek. Rozwaliny rozwalają się równo: jakaś budka gajowego, chatka strażnika, spichlerz zdziurawym dachem. Nieopodal zasypana do połowy studnia. Przy studni kamień.
Pod kamieniem ukryłem list z najskrytszym marzeniem mego życia i często tu gnam, żeby sobie marzenie przepowiedzieć. Powiedziałem sobie, że jak będę sobie przepowiadał, to się ziści.
2.
Do rozwalin trzeba umieć trafić. Rozwalin gołym okiem nie widać, wszak to Wersal -- majestat i styl. Nic ich nie zapowiada, ani leśne ścieżki, po których rowerem wspinam się ku ogrodom od strony Saint-Cloud, ani pałacowe przepychy, ani fontanny, a ni wystrzyżone równo parkowe aleje, ani tłumy zachwyconych turystów.
Żeby trafić do rozwalin, trzeba ostro zjechać wzdłuż pałacowego muru, przeciąć groblę na sadzawce,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta