Finał walki o sławę
Listy Witolda Gombrowicza i Konstantego A. Jeleńskiego
Witold Gombrowicz po hiszpańskuFinał walki o sławę
Drogi Kocie,
jestem b. osłabiony, śpię 16 godzin na dobę i ledwie mogę dać kilka kroków -- więc nie jestem zbyt pewny, czy będę mógł Ci poświęcić tyle czasu, ile bym pragnął. Ale być może, że "le traitement de choc", którą już od tygodnia mi przepisali, da swoje rezultaty, a w każdym razie gdybym ja nie mógł, to Rita Cię ugości. Są tutaj Paczowscy, więc nie wiem, czy będziemy mogli Ci dać pokój, ale na pewno w Vence znajdziesz. Najlepiej byłoby, gdybyś mi napisał teraz anonsując prawdopodobną datę Twojego przyjazdu, a na 2, 3 (dni) przedtem jeszcze zatelefonował, żeby ostatecznie uzgodnić. Do zobaczenia zatem
WG.
23. VI. 69 (Vence, 22 lipca 1969)
Drogi Kocie,
dobrze się stało, że nie przyjechałeś, bo ja już od dłuższego czasu ledwie zipię i jestem do niczego. To zapewne sprawia, że wszelkie urazy głębiej i na dłużej we mnie zapadają. Przypuszczam, że rozumiesz, iż gdyby nie chodziło o p. Serreau, na punkcie której mam wyraźną alergię, to bym tę sprawę spokojniej potraktował. Od mego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta