Uwaga, władza jedzie
WYPADKI
Policja: szoferzy polityków jeżdżą brawurowo
Uwaga, władza jedzie
Dokończenie 1
Po trwającym dwa miesiące policyjnym dochodzeniu uznano, że winna była kierująca kobieta. We wrześniu właścicielka tico stanęła przed kolegium. Obwiniona jest o to, że nie ułatwiła przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu, w wyniku czego doprowadziła do uszkodzenia rządowego samochodu na szkodę 1 tysiąca złotych. PZU wyliczyło zniszczenia w jej tico na 11 tysięcy złotych. Sprawa przed kolegium jeszcze się nie zakończyła. 21 lipca poseł Szymon Niemiec potrącił w Humniskach k. Brzozowa dziecko, po czym -- jak twierdzi policja -- odjechał, nie udzielając mu pomocy, jeszcze przed przyjazdem karetki pogotowia.
Miesiąc po Tomaszewskim wypadek miała limuzyna, w której jechał marszałek Sejmu Maciej Płażyński. 28 lipca na trasie Lublin -- Warszawa BMW marszałka podczas wyprzedzania stuknęło opla astrę, spychając samochód do rowu. Prowadzący limuzynę kierowca Biura Ochrony Rządu nie stanął na miejscu wypadku. Rządowe auto zatrzymali dopiero policjanci z wydziału ruchu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta