Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chichot Bismarcka

23 stycznia 1999 | Plus Minus | SB

Z BOKU

Chichot Bismarcka

STEFAN BRATKOWSKI

Dlaczego tyle milczę na temat "reformy" służby zdrowia i ubezpieczeń społecznych? Cóż, milczałem, bo wcześniejsza "reforma administracyjna" przekonała mnie ostatecznie, że nie ma się po co odzywać. Najlepsi fachowcy kraju nie mieli szans, by ich uwag przynajmniej wysłuchano -- i dziś, jak przewidywaliśmy, nie ma pieniędzy na powiaty. Ico? Czy ktoś myśli, jak to naprawić?

W nowym dopuście "reformatorskim" też nikt fachowców nie pytał. Bo u nas każdy zna się na organizacji. Kiedyś po akademiach pierwszomajowych, teraz po studiach u cioci na imieninach. Stąd nikt się nie zainteresował, jak to mądrzy ludzie robili dawniej.

To nie jest bałagan przejściowy. Gdybyśmy nawet mieli telewizję publiczną, gdyby nawet uczyła nas tej reformy od rana do wieczora, zamiast rozpruwania bebechów, niczego by to nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1603

Spis treści

Nieruchomości, budownictwo

Drogą łagrów

Zamów abonament