Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak doszliśmy do kapitalizmu

23 stycznia 1999 | Plus Minus | RJ
źródło: Nieznane

ROZMOWA: Janusz Lewandowski, b. minister przekształceń własnościowych: W Polsce przełomu wieków potrzebne jest drugie, liberalne "pchnięcie"

Jak doszliśmy do kapitalizmu

FOT. PIOTR JANOWSKI

RADOSŁAW JANUSZEWSKI: - Mówił pan o sobie, że jest "politykiem samoukiem". Czego się pan nauczył przez te dziesięć lat pracy?

JANUSZ LEWANDOWSKI: - Pokory wobec rzeczywistości - nastrojów społecznych grup interesu, związków zawodowych - jak i pokory wobec reguł życia politycznego. To dziesięciolecie było lekcją, że polityka to sztuka tego, co realne. Jeśli ktoś przekracza barierę, dzielącą felietonistę od polityka, to musi wyzbyć się doktrynalnej czystości. W generacji ludzi, którzy robili wielkie reformy, dominowali nauczyciele akademiccy, dziennikarze, najrozmaitsze zawody inteligenckie. Ale ze świecą szukać kogoś, kto znałby się na socjotechnice rządzenia, na operowaniu zbiorowymi emocjami. Uczyliśmy się tego dopiero. W tym jest wytłumaczenie wielkiego paradoksu: reformy wygrały - w 1993 r. zaczęły już dawać pierwsze efekty - a przegrali reformatorzy. Dowiedzieli się, że w polityce nie wystarczy przekonanie o własnej racji.

Kiedy środowisko KL-D przekroczyło barierę pomiędzy felietonistyką a polityką?

Wcześniej nurt liberalny istniał w postaci felietonów Kisiela, Korwina-Mikke i publikacji...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1603

Spis treści

Nieruchomości, budownictwo

Drogą łagrów

Zamów abonament