Brony i kosy w Świecku
KOMENTARZ: Paraliż na granicy
Brony i kosy w Świecku
Blisko trzy tysiące rolników zrzeszonych w "Samoobronie", rolniczej "Solidarności" i Krajowym Związku Kółek i Organizacji Rolniczych blokowało w piątek dojazd do terminalu odpraw granicznych w Świecku na zachodniej granicy. FOT. MAREK LAPIS/TAMTAM
Brony, kopaczki do ziemniaków, opony tarasowały w piątek dojazd do granicznego terminalu towarowego w Świecku (województwo lubuskie). Przejście na głównym szlaku na zachód zablokowało trzy tysiące rolników zrzeszonych w "Samoobronie", rolniczej "Solidarności" i Krajowym Związku Kółek i Organizacji Rolniczych. Domagają się od rządu ochrony ich interesów. Chodzi im m.in. o zwiększenie opłacalności produkcji rolnej i uszczelnienie granic przed napływem importowanej żywności.
Początkowo blokowano tylko przejazd samochodów ciężarowych, potem również aut osobowych. Na drodze w okolicach terminalu pojawiły się opony i drut kolczasty. Rolnicy przybyli z flagami i transparentami. Kilku uzbroiło się w kosy na sztorc, widły i cepy.
Fiaskiem zakończyły się krótkie, nocne rozmowy przewodniczących związków - Andrzeja Leppera, Janusza Maksymiuka i Romana...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta