Przez dotyk
RYS. TOMASZ WAWER
KRYSTYNA FOROWICZ
Dziś proponujemy modelowanie ciała rękami. Łatwiejsze to niż głodówka i biegi na przełaj.
Masaż Ma-uri wykonuje się w takt polinezyjskich melodii. Bosy i półnagi terapeuta wykonuje ruchy pelikana wzbijającego się do lotu. Podnosi ramiona i opuszcza, "głaszcze" poddane jego woli ciało. Rozpoczyna od mięśni karku, gdzie kumulują się codzienne stresy. Kończy na stopach. Seans trwa od 45 minut do półtorej godziny. Metoda opiera się na tych samych zasadach, co inne masaże, ale u jej podstaw leży filozofia Huna - znajomość psychiki człowieka oraz natury, która go otacza. Dla Europejczyka jej zasady są trudne do zrozumienia. Podstawowym celem masażu Ma-uri jest odnalezienie harmonii między dwoma zamieszkującymi w nas rodzajami energii. Brak tej równowagi może być źródłem bólu, choroby czy po prostu nieładnego wyglądu.
Codziennie poddawani jesteśmy stresom. Jeżeli nie uda nam się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta