Lubię przegrane, bo są wychowawcze
Tadeusz Kobylański, prezes LHI Leasing Polen
Lubię przegrane, bo są wychowawcze
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Rz: Czy równie dobrze potrafi pan zarządzać własnymi środkami jak finansami firmy?
TADEUSZ KOBYLAŃSKI: To nie jest ten sam rodzaj decyzji.
W co opłacało się lokować pieniądze w ostatnim dziesięcioleciu?
- Najłatwiej było zarobić pod koniec 1989 roku, kupując dolary - były wówczas po 4-4,5 tys. zł - i sprzedać je w 1990 roku po 9 tys. zł, a potem natychmiast włożyć na przynajmniej roczną, a nawet dłuższą lokatę złotową do banku.
Trzeba było przewidzieć skokową dewaluację złotego i jego umacnianie.
- Przy decyzjach inwestycyjnych, co należało zrobić, wiemy, niestety, jak zwykle po czasie. Potem dobrym pomysłem było kupowanie obligacji i akcji....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta