Pod górkę znaczków
Pod górkę do znaczków
RYSZARD BAŃKOWICZ.
Znaczki skarbowe to budzące szacunek narzędzie, za pomocą którego państwo realizuje swoją politykę podatkową. Bez nich pan Balcerowicz nie mógłby pobierać opłat skarbowych od czynności wykonywanych przez podległy mu aparat.
Przyjaciel miał załatwić pewną sprawę w Urzędzie Skarbowym właściwym dla warszawskiej gminy Wawer. Trafił więc do jednego z dwóch stojących naprzeciwko siebie takich urzędów na ul. Mycielskiego. Sprawa, która go tam przywiodła, wymagała wdrapania się na czwarte piętro bez windy i złożenia wniosku. Uprzejma urzędniczka sprawdziła wniosek. "Proszę jeszcze tylko przynieść znaczki skarbowe za 40 złotych" - powiedziała i dodała, że można je kupić na parterze.
Na parterze nie można było kupić znaczków, ale równie grzeczny portier oświadczył, że punkt sprzedaży znaczków skarbowych znajduje się w drugim Urzędzie Skarbowym, tym po przeciwnej stronie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta