Bez plażowego kocyka
Od Mazur do Pacyfiku
Bez plażowego kocyka
Wczasy wykupione w biurze podróży na ogół oznaczają pobyt w jednej miejscowości, najczęściej nad wodą. Taki jest standard wakacji przeciętnego Polaka. Większość biur podróży dostosowuje się do życzeń swych klientów i proponuje im leniwe wakacje na plaży w jednej miejscowości. Od wielu lat powodzeniem cieszą się kurorty w Hiszpanii, we Włoszech, w Grecji, Tunezji, a ostatnio duże wzięcie ma Riwiera Turecka. Istnieją jednak biura podróży, które oferują aktywny niesztampowy wypoczynek w kraju i za granicą. Na targach turystycznych "Lato 2000", które odbyły się w ostatni weekend w Warszawie, oferty tych biur cieszyły się sporym zainteresowaniem. Wybraliśmy niektóre bardziej interesujące, adresowane do klientów w różnym wieku.
Mazury od lądu i wody, czyli cztery w jednym - kajak, rower, żagiel, wędrówki piesze - to hasło dwutygodniowych obozów, organizowanych przez firmę Camp Pisz z Pisza (tel. 0 87 423 44 63, cena obozu 1290 zł). Zaplanowano takie atrakcje, jak trzy dni pod żaglami na jeziorze Roś, wyprawa rowerowa duktami Puszczy Piskiej, trzy dni spływu Krutynią i Pisą oraz piesza wycieczka wokół leśniczówki Pranie i do klasztoru starowierców w Wojnowie. Uczestnicy tych obozów będą zakwaterowani w domkach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta