Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak doprowadzić firmę do upadłości

26 września 2000 | Ekonomia | KJ

PODATKI

Wystarczy drobna zaległość, by jej skutki szły w miliony

Jak doprowadzić firmę do upadłości

Ulgi podatkowe mają być z założenia zachętą dla inwestorów. I byłyby takie, gdyby czasami nie upór lub wręcz zła wola urzędników. Najpierw przekonywali się o tym ci, którzy próbowali korzystać z ulg inwestycyjnych, pozornie opłacalnych, ale już po pierwszym najmniejszym potknięciu - fatalnych w skutkach. Teraz doświadczają tego inni: ci, którzy odważyli się zainwestować w specjalnych strefach.

Ponad trzy lata temu, 1 sierpnia 1997 r., spółka X otrzymała zezwolenie na prowadzenie działalności na terenie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Ale w 1997 r. działalności tej jeszcze nie prowadziła. Najpierw musiała inwestować, czyli budować i wyposażać zakład. Pierwszą fakturę wystawiła dopiero w lutym 1998 r. Od dochodów z działalności w strefie nie płaciła podatku, bo jako inwestor w SSE miała zwolnienie.

Zaczęło się od 20 tys., skończyło na milionie

W 1999 r. do spółki przyszedł inspektor kontroli skarbowej. Stwierdził on, że spółka nie zapłaciła podatku za 1997 r. w wysokości około 12,3 tys. zł. Do tego doliczył odsetki karne - prawie 8 tys. zł. W sumie do zapłaty przyszło niecałe 20,3 tys. zł.

Ale na tym nie koniec. We wrześniu 2000 r. spółka otrzymała nową decyzję....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2123

Spis treści
Zamów abonament