Serce - trudny podarunek

Serce - trudny podarunek

MAGDALENA BAJER: Panie profesorze, jakie są dzisiejsze możliwości medycyny w dziedzinie transplantologii? Czy to sukces współczesnej nauki, chirurgii?

WOJCIECH ROWIńSKI: Sądzę, że niewielu czytelników wie, iż po świecie chodzi kilkaset tysięcy ludzi z przeszczepionym narządem, czasem nie jednym. Żyją z tym od kilkunastu do trzydziestu kilku lat. Ponad 600 tysięcy osób ma przeszczepioną nerkę, około 120 tysięcy - serce, mniej więcej tyle samo wątrobę. Przeszczepianie stało się skuteczną i rutynową metodą leczenia schyłkowej niewydolności szeregu narządów.

Wciąż jednak uważa się je za coś nadzwyczajnego, za ostateczny ratunek, po który medycyna sięga, kiedy nie ma już innych sposobów.

W przypadku serca i wątroby jest to rzeczywiście sposób ratowania życia. Ostatnio okazało się, że tą metodą można leczyć pewną szczególną postać niewydolności oddechowej i oto żyje już wielu ludzi z przeszczepionym płucem. To nie koniec możliwości, o które pani pyta. Potrafimy przeszczepić kilka narządów naraz. W ubiegłym roku lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka przeszczepili wątrobę i trzustkę chłopcu, u którego, najprawdopodobniej wskutek wirusowego zapalenia wątroby i uszkodzenia lekami immunosupresyjnymi, doszło do niewydolności obu narządów....