Bachus bez pióropusza
To, co najbardziej indywidualne i niepowtarzalne - podlega trzebieniu oraz unifikacji
Bachus bez pióropusza
KRZYSZTOF KOWALSKI
Ogień w kominku płonął, Jacques Neauport - znakomity sommelier, po polsku, czyli z niemiecka, kiper - wpatrywał się w kieliszek beaujolais, nagle oznajmił: - Kultura i agrokultura przestały już być dwoma cyckami Francji. Książki i wino są definitywnie skazane na uleganie absurdalnej, obcej im logice towaru.
Miał rację. Jakość sama w sobie skazana jest na zagładę. Hegel powiedział: - Jakość jest przede wszystkim istnieniem w taki sposób, że dana rzecz przestaje być tym, czym jest, jeśli traci swą jakość.
Książka i wino tracą jakość, kultura i agrokultura tracą jakość, a więc przestają być mlecznymi "cyckami", nie tylko Francji. Mniejsza o książkę, ale wino! Wino jest zwierciadłem naszej epoki. Widać w nim, że jakość ulega normalizacji i standaryzacji, rachunkowi opłacalności. Bachus nie ma już pióropusza, wala się zapomniany na strychu. Zwierciadło ukazuje obraz przeciętności i miernoty.
Niestety, rokowania są złe, ponieważ odpowiedzialność za taki stan...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta